W biblijnej “Księdze Rodzaju” Jahwe, aby uniemożliwić ludziom budowę Wieży Babel, miesza im języki. Ma być to kara za ich pychę. Rzeczywiście różnorodność sposobów mówienia utrudnia życie w wielu rejonach świata.
Społeczeństwa starają radzić sobie z tym radzić poprzez języki pomocnicze o czym pisze Izabela Rosińska.
W 1887 roku Ludwik Zamenhof, lekarz pochodzący z wielokulturowego Białegostoku, opublikował podręcznik do nauki wymyślonego przez siebie języka. Posiadał prostą gramatykę i słownictwo w dużej mierze pochodzenia łacińskiego oraz germańskiego. W założeniu miał być łatwy do przyswojenia, aby stać się językiem międzynarodowym – twórca uważał bowiem, że z różnic językowych wynikają nieporozumienia między ludźmi. Jego nazwa – esperanto – pochodzi od pseudonimu, pod jakim autor wydał swoje dzieło i oznacza osobę, mająca nadzieję. Początkowo język wzbudził duże zainteresowanie, które z czasem gasło – nacjonalistyczne nastroje w międzywojennej Europie stały w konflikcie z jego ideą powszechności. Dziś liczbę jego użytkowników szacuje się nawet na 2 miliony ludzi.
Esperanto okazał się najbardziej znanym językiem sztucznym w historii, ale nie spełnił swojej roli. Ludzie znajdują instynktownie inne drogi porozumienia.
“Lingua franca” – takim mianem określa się język, którym komunikują się różnojęzyczne grupy ludzi. Nazwa wywodzi się od określenia języka używanego przez wieki w basenie Morza Śródziemnego w celach handlowych i dyplomatycznych. Był on mieszaniną francuskiego, włoskiego, hiszpańskiego, greckiego i arabskiego. W przeszłości funkcję lingua franca pełniła np. greka i łacina, współcześnie – angielski oraz suahili (we wschodniej Afryce).
Problemem jest nie tylko komunikacja międzynarodowa, ale czasem bywa nim też wewnątrzpaństwowa. Indie posiadają 23 języki konstytucyjne, przy czym Hindusi posługują się w sumie 19 569 językami pochodzącymi na dodatek z różnych rodzin. Wyspiarskie państwa takie jak Papua-Nowa Gwinea i Indonezja to kolejno 840 i 709 języków. Nigeria – 515. W Afryce prawie każdy kraj może pochwalić się użytkowaniem wielu języków przez mieszkańców. Inaczej się mówi w domu, w szkole, w pracy, w urzędzie. Czasem kilka języków miesza się w jednej wypowiedzi. Kontakty między różnymi grupami zamieszkującymi ten sam teren spowodowały narodzenie pidżynów, czyli uproszczonej i zredukowanej wersji języka naturalnego, przeznaczonej do określonego celu, np. handlu.
Przykładem może być naija (mieszanina angielskiego i języków nigeryjskich) czy arabi dżuba (oparty na arabskim i językach Sudanu Południowego). Niekiedy pidżyny ulegają kreolizacji, stając się językami ojczystymi – tak było z krio w Sierra Leone.
Chociaż tak wiele języków obecnie wymiera, wygląda na to, że długo jeszcze ludzkość nie będzie miała jednego globalnego języka – wszak wciąż pojawiają się nowe.
Zdj. okładkowe: www.pixabay.com, OpenClipart-Vectors
Zdj. w tekście: Wieża Babel (commons.wikimedia.org)
Bibliografia:
- Barbara Hlibowicka-Węglarz, Pidżyny i inne języki wehikularne [w:] LingVaria XII (2017).
- Maria Kruczkowska, Iloma językami mówi się w Indiach, https://wyborcza.pl/7,75399,23757544,iloma-jezykami-mowia-indie.html [dostęp: 2020-12-16]
- 10 państw z największa ilością języków, https://www.focusnauka.pl/artykul/10-pastw-z-najwiksz-liczb-jzykw [dostęp: 2020-12-16]
- Izabela Will, Ewa Wołk-Sore, Patryk Zając, Wieża Babel , [w:] ,,Pomocnik historyczny” 2020, nr 8.