Nie można dokładnie określić, iloma językami posługują się ludzie. Na przeszkodzie stoją ograniczenia fizyczne, ale także problemy natury badawczej.
Trudno przeprowadzić granice między językiem a dialektem – w tym celu przyjmowane są różne kryteria – o czym pisze Izabela Rosińska.
Znamy takie spory na gruncie polskim dotyczące śląskiego. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że języki wymierają i przekształcają się. Niemniej jednak podejmowane są próby uprządkowania tych kwestii.
Klasyfikacje języków świata prowadzą m.in. SIL International i niemiecki Instytut Plancka. Szacuje się, że na świecie używanych jest obecnie 7 tysięcy języków. Peter K. Austin wyliczył, że 96% populacji posługuje się 4% języków. Zatem 4% ludności używa…. 96% języków.
UNESCO zaś alarmuje, że połowa z nich może wkrótce wyginąć. W “Atlasie języków zagrożonych” czytamy, że w samej Europie jest ich aż 231. Masowo wymierają języki w Australii, Afryce równikowej, Amazonii oraz wzdłuż zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej. Dzieje się tak z powodu niespotykanej wcześniej mobilności ludzi, którzy łatwo mogą zmienić miejsce zamieszkania. Porzucając swą rodzinną wspólnotę, zmuszeni są do przystosowania się do życia gdzie indziej, co często wiąże się ze zmianą języka.
Nie bez znaczenia są tu też takie procesy jak modernizacja, asymilacja mniejszości, globalizacja, a także powszechna edukacja i małżeństwa międzynarodowe.
Zdarza się, że jakiś język zna już tylko kilka osób na świecie – na przykład w busuu mówiło swego czasu trzech obywateli Kamerunu, języki jagański (Ziemia Ognista, Chile) pamięta jedna osoba. W Polsce zaś etnolektem wilamowskim (powiat bielski w województwie śląskim) posługuje się kilkadziesiąt osób, z czego tylko 25 jako ojczystym.
Kwestia ratowania języków uzależniona bywa od polityki państwa. Niektóre z nich, jak Polska, aktywnie wspierają języki mniejszości, włączając je do użycia w urzędach i nauki szkolnej (kaszubski).
Z kolei, Stany Zjednoczone wyniosły hawajski do rangi drugiego języka urzędowego na Hawajach, lecz w praktyce nie był on stosowany. Gdy w 2014 roku członkini Izby Reprezentantów, Faye Hanohano, przemawiała w języku rdzennych wyspiarzy, nikt jej nie zrozumiał i była proszona o angielskie tłumaczenie swoich słów.
Na przeciwnym biegunie są kraje, gdzie rządzącym nie zależy na zachowaniu języka mniejszości. Przykładem może być białoruski konsekwentnie wypierany przez rosyjski czy też zwalczany przez chińską władzę, tybetański. Natomiast Francja nie uznaje pikardyjskiego jako osobny język, mimo że sąsiednia Belgia zajęła w tej sprawie opozycyjne stanowisko. Dochodzą tu do głosu kwestie czysto polityczne.
Wymieraniu języków próbują zapobiec organizacje o zasięgu międzynarodowym, takie jak National Geographic, Liveandtell czy Google. Dokumentowanie języków jest niewątpliwie bardzo potrzebne, ale nie przywraca im to automatycznie życia.
Chociaż przed ponad sto lat temu Bronisław Piłsudski zbadał i spisał słownictwo Ajnów, dziś jest to mowa krytycznie zagrożona wyginięciem. Z drugiej strony czasem daje się rewitalizować język, a nawet go wskrzesić, czego dowodem jest hebrajski oraz zyskujący nowych użytkowników walijski.
Problemów z przetrwaniem nie mają za to takie języki, jak: chiński, angielski, hiszpański, arabski i hindi, które od lat tworzą czołówkę języków o największej liczbie użytkowników. Pierwszym z nich, dokładnie mandaryńskim mówi ponad miliard ludzi. Wszechobecny zdawałoby się język Szekspira ma 984 milionów użytkowników, z czego dla ponad połowy to drugi język. Dla porównania polskim posługuje się jedyne niecałe 50 milionów ludzi.
Zdj. okładkowe: www.pixabay.com, pasja1000
Zdj. w tekście: Wilamowice – tablica powitalna
Bibliografia:
- Krasnowolski A., Języki zagrożone wymarciem w wybranych krajach Europy, Federacji Rosyjskiej i w Kanadzie, Opracowanie tematyczne OT-670, Kancelaria Senatu – Biuro Analiz, Dokumentacji i Korespondencji, Zespół Analiz i Opracowań Tematycznych, Warszawa 2018.
- Język zagrożony wymarciem, Wikipedia [dostęp 2020-12-10]
- https://www.ethnologue.com/
- https://en.unesco.org/