W zamierzchłych czasach na terenach obecnej Polski jako środka płatniczego używano soli (podobnie jak na większości terenów dawnej Europy). Natomiast z bardziej „regionalnych” płacideł można wymienić skóry kun, lisów czy wiewiórek oraz bursztyn.
Przypomina o nich Sebastian Świercz.
Płacono również kawałkami płótna, zwanymi płatami, bardzo prawdopodobne jest, że słowo „płacić” ma swoją genezę właśnie od tego dawnego sposobu rozliczeń.
Z kolei pierwszą polską monetę wybito prawdopodobnie pod koniec X wieku za panowania Mieszka I. Niektórzy badacze twierdzą jednak, że została wybita dopiero przez Mieszka II za panowania jego ojca Bolesława Chrobrego. Był to denar przedstawiający prowizoryczny szczyt kaplicy z napisem MISICO, na odwrocie natomiast równoramienny krzyż z kropkami. Okres denarowy trwał około 300 lat.
Zanim za czasów panowania Bolesława Łokietka pojawił się floren (złoty dukat), za sprawą czeskiego króla Wacława II pojawiły się na terenach Polski grosze praskie. W odpowiedzi na dużą popularność groszy praskich, król Kazimierz Wielki wypuścił do obiegu grosz krakowski. W praktyce jednak przez brak złóż srebra w Polsce nie odegrał większej roli, ustępując pole kwartnikom koronnym, ćwierć groszom i denarom.
W „złotym” XVI wieku kolejną reformę monetarną, pod wpływem Mikołaja Kopernika, rozpoczął Zygmunt Stary. Podstawową monetą był grosz koronny, z czasem pojawił się również złoty polski, którego wartość stanowiło około 30 groszy koronnych. W tym okresie zaczął funkcjonować w Polsce bimetalizm (system monetarny opierający się na ustalonej relacji złota do srebra) poprzez wprowadzenie do systemu monetarnego dukata (złotą monetę) oraz talara (srebrną monetę).
W XVII wieku, poprzez mnogość wojen i niepokojów wewnętrznych, kraj stanął na skraju bankructwa. Poprawę stanu państwowego skarbca próbowano szukać w biciu nowych, niepełnowartościowych monet, srebrnych tymf i miedzianych boratynek (szelągów). Ich nazwy wzięły się od właścicieli mennic, którzy przy okazji próbowali wzbogacić się na ich biciu. Mincerze wypuszczali je na masową skalę i zawyżali ich rzeczywistą wartość. Stąd też właśnie do dzisiaj funkcjonuje powiedzenie „dobry żart tymfa wart”. Niestety takie działania w dłuższym okresie przyniosły więcej szkody niż pożytku i wprowadziły monetarny chaos.
W kolejnych wiekach, na skutek rozbiorów, polska waluta zniknęła z horyzontu. Na terenach Polski obowiązywały waluty zaborców. Warto jednak odnotować, że w czasie Insurekcji Kościuszkowskiej, w 1794 roku, na terenach Polski został wprowadzony pierwszy pieniądz papierowy. Był to bilet skarbowy o nominale 5 złotych. Bardzo szybko go jednak wycofano, gdyż ludność nie wierzyła w wartość papierowego pieniądza.
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, jedynym obowiązującym środkiem płatniczym stała się marka polska. Odbudowa i scalanie państwa po latach rozbiorów, przyczyniło się jednak do zjawiska inflacji a następnie hiperinflacji. Dlatego ówczesny premier i minister skarbu, Władysław Grabski, w lipcu 1924 roku przeprowadził kolejną reformę monetarną. Wprowadzono nową walutę – złotego, który stał się jedynym pełnoprawnym środkiem płatniczym na terenie Rzeczpospolitej. Do 31 maja 1925 roku trwała wymiana marek na złote, wg relacji: 1 800 000 marek polskich na 1 złotego. Nowy pieniądz spowodował utworzenie nowej jednostki emisyjnej, Banku Polskiego.
W okresie powojennym, gospodarka socjalistyczna, sprowadziła złotego do roli skromnego pośrednika w bieżących transakcjach wymiennych. Po transformacji ustrojowej, na początku lat 90 tych ubiegłego wieku, większość Polaków była milionerami, ponieważ przeciętne wynagrodzenie wynosiło 5 000 000 złotych. Co z tego jednak, skoro cena chleba wynosiła około 7 000 zł. Dlatego z początkiem 1995 roku, kiedy inflacja stawała się już coraz mniejsza, przeprowadzono denominację, tzn. wprowadzono nową jednostkę pieniężną o nazwie złoty i symbolu PLN, zastępując starego złotego (PLZ). Ustalono, że 1 PLN=10 000 PLZ, czyli od ceny w starych złotych należało odjąć cztery zera, aby uzyskać cenę w nowych złotych. W ten sposób w naszych portfelach pojawiły się banknoty i monety obowiązujące do dziś.
Jaka przyszłość czeka polską walutę? Czy szykuje się kolejna zmiana? Polska, jako członek Unii Europejskiej, zobowiązała się do wprowadzenia wspólnej waluty euro. Jednak nie nałożono na nasz kraj konkretnych ram czasowych, w jakim okresie ma to nastąpić. Kiedy więc w polskich portfelach zamiast złotych dominować będą euro? Dzisiaj, nie jesteśmy w stanie na to pytanie dokładnie odpowiedzieć.
Zdj. okładkowe: www.pixabay.com, 13smok
Materiały:
- wikipedia.org
- nbportal.pl
- tvn24.pl/biznes