Dzięki smakowi organizmy mogą ocenić, czy coś nadaje się do spożycia, czy też jest trujące. Trudno jednak o bardziej subiektywne doznanie. Dane substancje nie zawsze smakują tak samo przedstawicielom różnych gatunków.
O czym przypomina Karol Stawski.
Zmysł smaku fizjologicznie jest ściśle związany ze zmysłem węchu. Nie ma ostrej granicy pomiędzy nimi. Większość z nas doświadcza przemijających zaburzeń węchu i smaku podczas kataru. Często osłabienie węchu bywa zgłaszane u lekarza jako zaburzenia smaku. Należy pamiętać, że na odczuwane wrażenie smaku wpływa też konsystencja i temperatura pokarmu. Jako kryterium rozdzielające węch od smaku uznajmy odległość danej substancji od receptorów.
W przypadku smaku bodziec wywołujący reakcję znajduje się blisko. Zmysł zostaje pobudzony przez kontakt z określonymi substancjami chemicznymi rozpuszczonymi w ślinie. Receptorami dla zmysłu smaku są kubki smakowe rozmieszczone w błonie śluzowej języka, podniebienia miękkiego, tylnej ściany gardła, nagłośni oraz jednej trzeciej górnej przełyku.
Co czują zwierzęta ?
Wszystkie kręgowce posiadają języki, ale ilość kubków smakowych, w których znajdują się receptory smakowe, jest odmienna dla każdego gatunku. Ptaki obdarzone są niewielką ilością kubków smakowych. Na przykład, w kurzych dziobach znajduje się tylko 30 kubków, dla porównania człowiek ma ich ok. 10 tysięcy. Najlepszy przyjaciel człowieka, pies, ma na języku ok. 1700 kubków, a koty poniżej 500. Krowy odczuwają smaki za pomocą 25 tysięcy kubków a świnie 14 tysięcy. Nie dziwi więc fakt, że zwierzęta preferują zupełnie inne pokarmy.
Wiele zwierząt mięsożernych, na przykład: koty, lwy morskie i hieny cętkowane, utraciło zdolność do odczuwania smaku słodkiego. U wszystkich stwierdzono nieprawidłowe działanie receptorów Tas1r2/Tas1r3. Wynik ten potwierdza drugorzędną rolę cukrów w ich diecie. Na dobitkę wspominane drapieżniki mają także niesprawny receptor tzw. smaku umami– odpowiedzialnego za wykrywanie białka np. w mięsie, sfermentowanych serach itp. (receptor Tas1r1/Tas1r3). Czyli jak smakuje im mięso? Jak cokolwiek?
Naukowcy przypuszczali, że sytuacja może wyglądać podobnie w odniesieniu do receptorów smaku gorzkiego. Na szczęście dla kotów – posiadają aż 12 genów kodujących receptory smaku gorzkiego, spośród których co najmniej 7 jest w pełni sprawnych. Przeszukano również bazy danych innych zwierząt drapieżnych. Uzyskane wyniki wskazują na podobną liczbę genów kodujących receptorów gorzkiego smaku u psów (15), fretek (14), pand wielkich (16), a nawet u niedźwiedzi polarnych (13). Uważa się, że percepcja gorzkiego smaku pełni rolę sygnału ostrzegawczego przed spożyciem substancji toksycznych. Brak pokarmów roślinnych u obligatoryjnych drapieżników (niedźwiedzi polarny) wskazuje , że gorzki smak ostrzega nie tylko przed trującymi roślinami, lecz również toksynami produkowanych przez bakterie chorobotwórcze lub skórę niektórych ofiar np. płazów.
Czy smak możemy odczuwać poza ustami?
Odkrycie czynnych receptorów smaku w narządach w całym organizmie człowieka zarówno w sercu, jak i płucach wprawiło naukowców w zdumienie. Nie tworzą one jednak skupisk w postaci kubków smakowych i nie przekazują informacji o smaku do mózgu. Zamiast tego wysyłają sygnały do pobliskich tkanek i narządów, aby wywołać miejscową odpowiedź fizjologiczną. Szczególną rolę przypisuje się ponownie receptorom smaku gorzkiego. Komórki ludzkiego nabłonka dróg oddechowych reagują na substancje gorzkie nasileniem ruchu rzęsek. Szybka detekcja, poprzez receptory TAS2R, potencjalnych szkodliwych substancji pozwala błyskawicznie usunąć je z organizmu. Ponadto te same receptory zostały zlokalizowane w ludzkich i mysich mięśniach gładkich dróg oddechowych. W tym wypadku gorzkie substancje powodują silną relaksację tych mięśni i rozszerzenie oskrzeli. Testowane substancje takie jak chinina i chlorochina stosowane w leczeniu malarii, ale też sacharyna (słodzik), która pozostawia w ustach gorzki posmak, lepiej rozluźniały mięśnie i rozszerzały drogi oddechowe niż jakikolwiek stosowany w tym celu lek. Odkrycie to może pomóc skuteczniej leczyć pacjentów z astmą i innymi chorobami oddechowymi. Do głowy przychodzi teraz stare angielskie powiedzenie „dobry lek powinien być gorzki”. Czy przypadkiem, to stwierdzenie, w świetle współczesnych faktów, nie nabrało nowego znaczenia?
Zdj. okładkowe: www.pixabay.com, bollection
Zdj. w tekście: www.pixabay.com, MoteOo
Literatura:
- https://karmawataha.pl/pl/n/Psi-smak-czy-pies-odbiera-smaki-tak-samo-jak-my/133
- https://www.koty.pl/kocie-smaki/
- https://www.zpazurem.pl/artykuly/czy_jedzenie_smakuje_zwierzetom_tak_samo_jak_nam_
- https://www.wiz.pl/8,358.html
- https://nicprostszego.wordpress.com/2015/02/16/pingwinia-klatwa/
- https://www.wlin.pl/rola-wody/mapa/08-wedkarstwo-srodladowe/ciekawostki-o-rybach/
- https://www.wprost.pl/264155/receptory-gorzkiego-smaku-w-plucach.html